Lady Carmen The Slug Club's Goddess
Liczba postów : 140 Data rejestracji : 22/04/2008 Age : 39 Skąd : Costa Brava
Hogwart student Hogwart's home: Gryffindor Magick lvl: (100/100)
| Temat: *(Biografia Lady Cortez)* Sro Maj 14, 2008 10:32 pm | |
| Witajcie przybysze z planety X! Pochodzę z Hiszpanii więc moje pełne nazwisko oraz imię brzmi: Lady Carmen Elizabeth Ellen Mermaid Cortez ale przyjaciele po prostu nazywają mnie Carmen. Mam 23 lata (kawał życia za sobą), a urodziłam się 30 marca w Valenci ( to jest miasto nad Zatoką Walencką, poszukajcie na mapie). Moimi rodzicami byli Ellen Penn i Stefano Mermaid. Oboje byli czarodziejami. Ona chodziła do Hogwartu w Anglii, a on do Iigamx w Hiszpanii. Opowiadali mi, że poznali się na wybrzeżach Kostaryki w walentynki. Siedzieli sobie na plaży, przy pełni księżyca popijając białe wino do duszonego kurczaka w bananach. Ojciec wyczarowywał mamie czerwone róże, ptaszki, które ćwierkoliły nad ich głowami, była jakaś orkiestra, która im grała, jakieś małe skrzaty, które tańczyły wokół nich. Rodzice z uśmiechem na ustach wspominają ten dzień. No nic dziwnego, w końcu 9 miesięcy później urodziłam się JA! Codziennie „na dobranoc” opowiadali mi historię ich pierwszego spotkania… ogółem podejrzewam, że jest mocno przesłodzona, no ale niech sobie myślą, że im wierzę. Wracając do mojej biografii. W wieku 10 lat dostałam swoją różdżkę. Różane drzewo i włos jednorożca, dokładnie trzynaście cali, sztywna. Ach! Jak to miło jest poczuć władzę w ręce. Potem zaczął się problem gdzie posłać mnie do szkoły. Oczywiście tata upierał się przy Iigamx, a mama żądała Hogwartu (nawet zagroziła, że mnie wywiezie stąd i ojciec nigdy mnie nie zobaczy). 1 września 1995 roku mama posłusznie odprowadziła mnie na dworzec w Madrycie, gdzie znajdował się Express do Iigamx. Nie pytajcie mnie dlaczego ustąpiła i nie spełniła swojej groźby, bo po prostu nie wiem. Domyślam się jedynie, że miało to związek z kurczakiem w bananach, bo dzień wcześniej tata kupił składniki potrzebne do tej potrawy. Co do szkoły to nie było tak źle. Wprawdzie nie byłam orłem z transmutacji i numerologii, ale dawałam sobie z tym radę. Zresztą, to nie te przedmioty były najważniejsze. Szkoła kładła duży nacisk na nauce OPCM oraz eliksirów. Ja specjalizuję się w ów eliksirach. Nie wiem sama, czemu właśnie ta dziedzina. Być może, dlatego że przypomina mi to gotowanie. No bo słuchajcie, przecież ważenie eliksiru jest niczym innym jak gotowaniem. W prawdzie nie jakiegoś obiadu czy kolacji, ale jest gotowaniem. Tak! Lubię gotować. Tata mnie tego nauczył. Codziennie wieczorami czarowaliśmy w kuchni, tzn. mam namyśli ze cudowaliśmy z potrawami. Gotowanie… jakbym miała opisać je jednym słowem to bym powiedziała: Gotowanie jest cool! Moją popisową potrawą jest oczywiście duszony kurczak z bananami. Wracając do szkoły. W 2004 r. skończyłam ją z wyróżnieniem. Mogę się również pochwalić, że wygrałam ogólnohiszpańską olimpiadę eliksirów (bo to banały były). Obecnie nie zakończyłam całkowicie mojej edukacji. Jestem już na czwartym roku studiów na temat eliksirów i ich zastosowania. Dodatkowo, również sama oś wymyślam. Wspomniałam już, że wyszłam za mąż? Nie?! Ojojoj.. no więc 14 lutego 2006 r. zrobiłam kolację mojemu ukochanemu Philip’owi ^.^ (kolega ze szkoły). Jako danie główne ofkors duszony kurczak z bananami. I wiecie co? On mi się wtedy oświadczył, zaprowadził potem do sypialni… eee… może nie wchodźmy w szczegóły;) Tak więc 4 miesiące później odbył się huczny ślub, a rok później na świat przyszedł Marco Javier Cortez. Jest prześliczny, wykapany tatuś! Wszyscy razem zamieszkaliśmy w Sant Feliu de Guíxols nad Costa Brava. To jest jakieś 100 km. Od Balcerony. Nasza miejscowość jest drugą co do ilości mieszkających tam czarodziei. Ach! Można tam się normalnie zrelaksować. Świadomość, że nie musimy się zbytnio kryć z naszymi zdolnościami jest tak cudowna, że prawie osiągnęłam stan błogości. Przez te 23 lata życia miałam tyle przygód…. muszę je kiedyś spisać i opublikować Tymczasem obchodzę dziś drugą rocznicę ślubu i duszę kurczaka w bananach… Przepis na duszonego kurczaka w bananach Składniki 1 kurczak o wadze 1 1/2 kg, 5 bananów, 100 ml białego wytrawnego wina, 1 1/2 łyżki rumu, 4 łyżki oliwy z oliwek, 2 1/2 dag masła, szczypta imbiru, sól i pieprz
PRZEPIS Kurczaka pokroić na 4-5 części. W żaroodpornym naczyniu rozgrzać oliwę, obsmażyć kurczaka ze wszystkich stron, dodać sól i pieprz, polać rumem i zapalić. Dodać wino, szczyptę imbiru i dusić 1 godz. na wolnym ogniu. Banany obrać i lekko obsmażyć na maśle. Odsączyć z tłuszczu, pokrajać w krążki, szybko, by nie wystygły. Wyłożyć kurczaka z sosem na ciepły półmisek, ubierając go dookoła bananami. SMACZNEGO! Zbieżność osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowa.
Ostatnio zmieniony przez Lady Carmen dnia Nie Lip 27, 2008 11:40 pm, w całości zmieniany 4 razy | |
|
Lady Carmen The Slug Club's Goddess
Liczba postów : 140 Data rejestracji : 22/04/2008 Age : 39 Skąd : Costa Brava
Hogwart student Hogwart's home: Gryffindor Magick lvl: (100/100)
| Temat: Re: *(Biografia Lady Cortez)* Czw Lip 24, 2008 5:40 pm | |
| | |
|
Deatis The Slug Club's Goddess
Liczba postów : 233 Data rejestracji : 20/04/2008 Age : 32 Skąd : z Artane
Hogwart student Hogwart's home: Slytherin Magick lvl: (550/1000)
| Temat: Re: *(Biografia Lady Cortez)* Czw Lip 24, 2008 7:46 pm | |
| No to czekamy na Fleur... x.x | |
|
Fleur The Slug Club's Goddess
Liczba postów : 163 Data rejestracji : 20/04/2008 Skąd : Marseille [France]
Hogwart student Hogwart's home: Hufflepuff Magick lvl: (1000/1000)
| Temat: Re: *(Biografia Lady Cortez)* Wto Sie 19, 2008 2:37 pm | |
| Kurczę! Ja niczyich wyznań miłosnych więcej nie tłumaczę! xD xD xD | |
|
Lady Carmen The Slug Club's Goddess
Liczba postów : 140 Data rejestracji : 22/04/2008 Age : 39 Skąd : Costa Brava
Hogwart student Hogwart's home: Gryffindor Magick lvl: (100/100)
| Temat: Re: *(Biografia Lady Cortez)* Sob Sie 23, 2008 3:47 pm | |
| najbardziej podobalo mi się jak napisał, że jest przystojny i jak z niego zrobiłas obojniaka xD | |
|
Sponsored content
| Temat: Re: *(Biografia Lady Cortez)* | |
| |
|